#1. ostatnie dni mijają tak szybko. godziny zlewają się ze sobą, czasami jest tego wszystkiego tak dużo. nigdy tak bardzo nie zdawałam sobie sprawy z upływu czasu jak teraz.
#2. szkoła przynosi dużo nerwów, bezpodstawnego stresu. staram się znaleźć na to sposób. jakoś w końcu trzeba znaleźć w sobie siłę na to, by wstać rano z łóżka.
#3. zastanawiam się jak dwie osoby tej samej płci, w tym samym wieku, tak diametralnie mogą się od siebie różnić. jak to możliwe, że mają zupełnie inne systemy wartości, inaczej wszystko odczuwają czy postrzegają? a kiedyś były tak do siebie podobne.
#4. byłam dziś na cmentarzu. może to trochę specyficzne miejsce na samotny spacer? a może jednak nie. przeszłam się alejką z malutkimi grobami dzieci. niektóre z nich żyły krócej niż tydzień. na wielu nagrobkach nie ma nawet imion. pomodliłam się przy jednym z takich bezimiennych, z brązowym, drewnianym krzyżem i starym zniczem. oby twoja duszyczka była w niebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz