jak się mają wasze postanowienia noworoczne dziś, 21 stycznia? wszystkie już złamane, czy może któreś wciąż pozostało dotrzymane? osobiście nigdy nie wierzyłam w tego typu postanowienia. może to moja wina, ponieważ nigdy nie wytrwałam zbyt długo przy żadnym takim postanowieniu. z drugiej jednak strony, czym takie obietnice różnią się od jakichkolwiek innych, które deklarujemy sobie w jakikolwiek inny dzień roku? początek roku daje nadzieję na zmianę, która potrwa trochę dłużej niż zwykle. może aż do następnego roku.
jako, że nie mam żadnych postanowień związanych z nowym rokiem, więc co
za tym idzie nic do złamania, postanowiłam jakoś inaczej zaznaczyć
nadejście 2013 roku. internet okazał się niezwykle chętny do pomocy i
udało mi się znaleźć coś, co z chęcią będę robić (z większą niż na
przykład ograniczenie słodyczy, nauka rosyjskiego, czy poprawa ocen z
matematyki).
do wykonania tego zadania potrzebne będą:
a) słoik, najlepiej większy niż mniejszy
b) nakrętka na słoik, dla bezpieczeństwa i większej tajemnicy
w trakcie projektu:
c) karteczki papieru, którymi napełniać będziemy słoik
opcjonalne:
d) etykietka, na której znajdzie się napis według inwencji
w trakcie roku 2013 wrzucamy do pustego słoika karteczki, na których napisane są najlepsze momenty jakie nam się przydarzyły. nie wiem czy to złamanie zasad, ale ja wrzucam też tytuły piosenek i książek, w których się zakochałam. oczywiście tych najbardziej wyjątkowych. w sylwestra wyciągamy wszystkie te karteczki, by zobaczyć jak cudowny mieliśmy rok.
bo cudowny na pewno będzie. pozdrawiam, Mała Czarna.
zmieniam zdanie, to genialny pomysł *,* chyba znikam w poszukiwaniu jakiegoś przydatnego słoika <3
OdpowiedzUsuń